Zarząd Gdańsk Transport Company S.A. pragnie odnieść się do informacji podanych w artykule, który pojawił się na łamach Gazety Wyborczej w dniu 31 lipca 2014 roku.
Kwoty jakie GTC otrzymuje z Krajowego Funduszu Drogowego z tytułu opłaty za dostępność są przeznaczane na spłatę kredytów zaciągniętych w bankach wraz z ich odsetkami, eksploatację i utrzymanie autostrady czyli m.in. na obsługę bramek do poboru opłat, utrzymanie zimowe i letnie np. odśnieżanie, koszenie trawy, sprzątanie, usuwanie szkód itp. W skład opłaty za dostępność wchodzą także kwoty przeznaczone na późniejsze remonty autostrady oraz rozbudowę Punktów Poboru Opłat w tym potencjalne wprowadzenie elektronicznego poboru opłat.
Nieprawdą jest, że Rząd dopłaca GTC jakiekolwiek kwoty. W umowie pomiędzy GTC a Rządem RP, GTC zobowiązało się do zaprojektowania, zbudowania i zarządzania autostrady oraz utrzymania jej do 2039 roku w najwyższym standardzie technicznym, a także udostępnienia jej do ruchu przez cały okres trwania koncesji i poboru opłat od użytkowników. Za świadczoną przez GTC usługę KFD płaci GTC tzw. „opłatę za dostępność”, o której mowa powyżej.
W umowie Rząd zagwarantował sobie pełen wpływ na wysokość stawek pobieranych za przejazd autostradą, dochód z opłat pobranych od kierowców trafia bezpośrednio na rachunek KFD.
Na ekonomię funkcjonowania autostrady, podobnie jak każdej infrastruktury transportowej, niezależnie czy prywatnej czy publicznej, należy patrzeć w długim horyzoncie czasowym, a nie w wybranym roku. Poniżej załączamy wykres ekonomii funkcjonowania autostrady z punktu widzenia Skarbu Państwa.
Wynika z niego jasno, że w horyzoncie, w którym obowiązuje koncesja, inwestycja jaką jest autostrada bilansuje się.
Dodatkowymi elementami, które należy wziąć pod uwagę przy analizie funkcjonowania autostrady są następujące elementy:
– oszczędność czasu
– mniejsze zniszczenie dróg alternatywnych
– mniejsza wypadkowość
– mniejsza uciążliwość dla środowiska
– mniejsze zużycie środków transportu
– oraz wpływ autostrady na rozwój ekonomiczny kraju i regionu.
W artykule pojawiła się informacja, że w roku 2013 koncesjonariusze A1 i A2 przelali na konto KFD kwotę 92,7 mln zł. Pragniemy stwierdzić, że tylko GTC w 2013 roku przelało na rachunek KFD kwotę znacząco wyższą od podanej.
Budżet KFD dotyczący płatności dla koncesjonariuszy rzeczywiście wyniósł 1,3 mld zł. Budżet jednak nie jest równoznaczny z płatnościami. Płatności dla koncesjonariuszy z tytułu płatności za dostępność były znacząco niższe. Różnice, według naszej najlepszej wiedzy, stanowiły różnego rodzaju rezerwy wynikające ze sporów z innymi podmiotami, które w przeszłości brały udział w postępowaniach dotyczących innych koncesji, które zostały unieważnione przez stronę publiczną.