Jednym z największych koszmarów rodzica jest zgubienie z pola widzenia swojej pociechy. Wbrew pozorom jest to sytuacja, która może dotknąć każdego, nawet bardzo czujnego opiekuna. Dzieci słyną z ogromnej ciekawości świata i zwyczajnie nie zdają sobie sprawy z zagrożeń, jakie niesie za sobą oddalenie od rodzica. Potencjalnym miejscem, w którym dziecko może się zgubić jest praktycznie każde, które z nim odwiedzamy. Większe ryzyko stwarzają miejsca, w których jesteście razem po raz pierwszy, więc zwróć szczególną wagę na bezpieczeństwo podczas wakacji.
Co możesz zrobić poza baczną uwagą i trzymaniem dziecka za rękę, by było ono bezpieczne?
Moment zaginięcia jest zawsze stresujący dla obu stron. Istnieją jednak rozwiązania, dzięki którym zarówno zminimalizujemy stres, jak również zapewnimy dziecku większy poziom bezpieczeństwa. Jednym z nich są opaski, zakładane na rękę dziecka z polem tekstowym do umieszczenia danych kontaktowych rodziców. Wbrew pozorom nawet starsze dziecko w momencie, gdy jest zdenerwowane może zapomnieć dziewięciocyfrowy numer lub adres. Nieodłączna w momencie zakładania dziecku opaski jest rozmowa z nim i poinstruowanie, że posiada na niej telefony do mamy albo taty. W przypadku zaginięcia będzie mogło ono zgłosić się do ratownika, policjanta, ochroniarza, czy też innej osoby dorosłej, która niezwłocznie skontaktuje się z rodzicem.
Warto przed wyjściem z domu ustalić z dzieckiem jasne zasady poruszania się w miejscach publicznych oraz określić punkt spotkania w przypadku rozproszenia się. Policjanci sugerują również, aby zrobić zdjęcie dziecka. Dzięki temu będziemy mogli dokładnie opisać w co zostało ubrane, co często jest kluczowym elementem w jego odnalezieniu.
Pamiętaj, że w przypadku zaginięć – pierwsza godzina od zdarzenia jest najważniejsza.
